poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Turcja

Turcja, otwarta na turystów i gościnna jak mało który kraj, ma wiele do zaoferowania zarówno turystom-plażowiczom, odkrywcom historii, jak i poszukiwaczom egzotyki. Przy tym jest tania. Turystów do Turcji przyciąga Stambuł jak baśni „1001 nocy”,  księżycowe krajobrazy Kapadocji, Pamukkale z wapiennymi tarasami oraz wybrzeże egejskie i śródziemnomorskie. Oczarowuje Anatolia Środkowa - wnętrze kraju, senne anatolijskie miasteczka, stepy, pola pszeniczne obsadzane rzędami topoli i stożki wulkaniczne, a także Konya z seldżucką architekturą i Derwiszami.
Dwie rzeczy są pewne. Gdziekolwiek udałbyś się w Turcji, na pewno ktoś będzie próbował sprzedać ci dywan, okazyjnie za pół ceny. I najlepsze kebaby są właśnie w Turcji.

Izrael

Izrael

Izrael ma dla Polaków szczególne znaczenie. Może być niebezpiecznie, może być niewygodnie, ale i tak bardzo wielu ludzi marzy o tym by zobaczyć Ziemię Świetą. Większość miejsc znanych z Ewangelii jest położona na właśnie terenie Izraela. Wielka szkoda, że konflikty przeradzające się w regularne wojny zakłócają spokój tej ziemi. Trzeba uodpornić się na widok uzbrojonych żołnierzy (w tym kobiet) na każdym kroku - nawet na przepustce muszą nosić broń przy sobie. A wydawałoby się, że nie ma nic bardziej uduchowionego niż przejście zaułkami starej Jerozolimy, czy spacer brzegiem jeziora Genezaret. Jeśli tylko nie jest zbyt niebezpiecznie, warto spróbować. Pamiętajmy jednak - Izrael to Święta Ziemia nie tylko dla Chrześcijan, w nie mniejszym stopniu dla Żydów i Arabów, którzy dodatkowo, są tam u siebie. I choć odmienność religijna w połączeniu ze skazaniem na bliskie sąsiedztwo wywołuje konflikty, uszanujmy wszystkie kultury, a poznamy fascynujący kraj.

turysci na wakacjech sex , drugs and....



Każdy letni dzień w turystycznych miejscowościach Majorki zaczyna się podobnie - wraz ze wschodem słońca wychodzą z klna ulice tysiące brytyjskich nastolatków. Przemieszczają się hałaśliwie przez miasteczka pełne neonów reklamujących bary, cluby go-go i tanie kebaby. Wszyscy są w stanie utrudniającym dotarcie do hotelu.
 Tuż przed 6 rano na Punta Ballena ustawiaja się kolejki. Najwięksi twardziele kupują ostatnie drinki tuż przed zamknięciem barów. Wódka z Red Bullem kosztuje tu w przeliczeniu tylko 25 pensów. Niektórzy zażywają ostatnią dawkę tzw. "hippy crack", czyli gazu rozwesalającego sprzedawanego za niecałe 4 funty, w kolorowych balonach. Jest legalny, a daje efekt podobny jak po małej dawce kokainy.

Gdy budzi się reszta mieszkańców i  turystow ulice są już posprzątane po wczesnorannych imprezowiczach. Jednak służby porządkowe nie mają łatwej pracy.ulice  są śliskie od wymiocin i rozlanych drinków oraz zasypane ogromną ilością niedopałków. Wszyscy ci, którzy nie dotarli o własnych siłach do hotelowych łóżek i „polegli” na ulicy zostali już odprowadzeni w bezpieczne miejsce. Niektórzy zakończyli imprezową noc w szpitalu.

Piją i ćpają coraz młodsi

Według informacji uzyskanych od lokalnych policjantów, każdego lata wiek imprezujących jest coraz niższy. Jeszcze kilka lat temu średnia wieku wynosiła 20 lat, w tej chwili nawet 16-latki zatracają się w barach Balearów. Przyjeżdżają bez rodziców i nie ma nad nimi żadnej kontroli. Wielu z nich pali marihuanę i zażywa ecstasy.
Sex oferty, Cycki, Reklama, Sponsoring, konsolowy, w świecie